PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=813248}

Katarzyna Wielka

Catherine the Great
6,0 3 832
oceny
6,0 10 1 3832
Katarzyna Wielka
powrót do forum serialu Katarzyna Wielka

Akcja serialu rozpoczyna się w momencie śmierci Piotra czyli 1762 roku. Katarzyna ma wtedy 33 lata. Dlaczego więc młodą carycę gra 74-letnia Helen Mirren?
Jeśli ktoś nastawia się na wciągający serial historyczny, przedstawiający żelazne rządy Katarzyny to się rozczaruje.
Wojny i decyzje carycy są jedynie wspominane w rozmowach, a głównym wątkiem są jej miłoście i podboje.
Przedstawiono je jednak tak nieciekawie, że można pomyśleć, iż carycy było bliżej do bohaterek powieści Jane Austen niż bezwzględnej, wyzwolonej i uwodzicielskiej femme fatale, za jaką ją uważano.
Twórcy dość swobodnie podeszli do klimatu tamtych czasów i faktów. Kto zna trochę historii lub oglądał rosyjskie seriale czy filmy historyczne, wie że obyczaje na dworze i panująca tam atmosfera różniły się od tych na brytyjskim. Podobnie jak zachowanie Rosjan od Brytyjczyków. Tymczasem oglądając "Katarzynę Wielką" ma się wrażenie, że to kalka z brytyjskiego dworu. Warto wspomnieć, że nie zaangażowano ani jednego rosyjskiego aktora.
Serial nie wciąga m.in. przez wodolejstwo w dialogach. Niby coś do siebie mówią, dowcipkują, ale przypomina to rozmowę o pogodzie z sąsiadką w windzie.

astrid_broxx

Przeczuwałam. Odpuszczam sobie w takim razie.

ocenił(a) serial na 6
astrid_broxx

"Twórcy dość swobodnie podeszli do klimatu tamtych czasów i faktów. Kto zna trochę historii lub oglądał rosyjskie seriale czy filmy historyczne, wie że obyczaje na dworze i panująca tam atmosfera różniły się od tych na brytyjskim. Podobnie jak zachowanie Rosjan od Brytyjczyków. Tymczasem oglądając "Katarzynę Wielką" ma się wrażenie, że to kalka z brytyjskiego dworu. Warto wspomnieć, że nie zaangażowano ani jednego rosyjskiego aktora."

Nie widziałem jeszcze ani jednego serialu ani filmu historycznego. w którym przedstawiono jak faktycznie wyglądało życie na dworze - ceremoniał, sposób toczenia rozmów, udzielanie audiencji itp. Najbliżej był "Barry Lyndon" Kubricka, tylko że on nie przedstawiał dworu królewskiego. Ciężko wymagać, by BBC wynajęło rosyjskich aktorów mówiących po rosyjsku, skoro to ich produkcja. Czemu im odmawiać praw do tworzenia serialów o nie swojej historii?

Moim skromnym zdaniem żadna nacja "nie czuje" klimatu Rosji tak dobrze, jak Brytyjczycy. Amerykanie wciąż żyją wyobrażeniami z czasów Zimnej Wojny, a w Polsce głęboko zakorzenione jest postrzeganie Rosjan jak barbarzyńców i najeźdźców, zawsze czuliśmy się od nich wyżsi. Dla Brytyjczyków zaś Rosja była zawsze naturalnym partnerem handlowym i politycznym do utrzymywania równowagi w Europie. Mogą się poszczycić bliskimi kontaktami już od XVI wieku. Ten serial nie jest idealny, ale dość dobrze oddaje ten specyficzny klimat, próbując go uzyskać chociażby poprzez specyficzny, znacznie zwiększony kontrast kolorów. A pod względem historycznym jest całkiem prawdziwy - jeszcze nie obejrzałem do końca, ale po kolei przedstawiono najważniejsze wydarzenia, a wiele faktów i przedstawień poszczególnych postaci jest prawdziwy. Podoba mi się zwłaszcza postać Pawła i jego relacje z matką. Jak na możliwości rozrywkowego serialu, pod tym względem stoi na wysokim poziomie.

Swoją drogą, polecam "Wojnę i pokój" z 2016, też produkcji BBC. Tam najlepiej moim zdaniem Brytyjczycy przedstawili klimat Rosji. Poza tym to zdecydowanie najlepsza ekranizacja - lepsza nawet niż ośmiogodzinny film Bondarczuka ze sztucznym rosyjskim aktorstwem.

ocenił(a) serial na 4
adriannnn

Nie oczekuję od serialu rozrywkowym wiernego przedstawienie ceremoniałów i szczegółów, ale oddania klimatu danego okresu, odzwierciedlenia mentalności ówczesnych, ich temperamentu już tak. A ten rosyjscy arystokraci mieli znacznie gwałtowniejszy niż brytyjscy. Po postaciach spodziewałam się więc wielkich emocji, pokazania tych wszystkich namiętnościami, szaleństwa mieszającego się z bezwględnym okrucieństwem, czy seksualnego wyzwolenia Katarzyny. Tego tu nie ma. Bohaterów wyposażono w mało słowiańskie cechy: trzymają nerwy na wodzy, uważają na każde słowo, są zdystansowani. I w dodatku przerzucają się docinkami (które pewnie miały być śmieszna, a nie są) rodem z brytyjskich seriali.

Nie zgodzę się, co do kolejności przedstawienia faktów. Jest ona przypadkowa i wybiórcza. Zupełnie pominięto kwestię rozbiorów.
Tak jak już wspomniałam akcja rozpoczyna się, gdy Katarzyna ma 33 lata, zaraz po zamachu na cara. Jej kochankiem jest wówczas Grigorij Orłow, z którym spędziła w sumie 12 lat i doczekała się syna (miała też córkę z Poniatowskim, która zmarła). Dopiero w 1773 roku (9 lat po koronacji) jego miejsce zajmuje Potiomkin. W serialu jedno następuje po drugim, a o dzieciach nie ma ani słowa. Sam romans z Potiomkinem trwał zresztą tylko 2 lata, a nie ponad 20. Po jego zakończeniu Katarzyna przyjaźniła się z dawnym kochankiem (nigdy nie wzięli żadnego ślubu).
Nie brakuje błędów rzeczowych. Prusy nazywa się Niemcami, a Katarzyna walczy ze zniesionym w 1725 roku niewolnictwem.

ocenił(a) serial na 4
astrid_broxx

Naprawdę sądzisz, że rozbiory Polski to aż tak ważne wydarzenie polityczne w ówczesnej Rosji, że trzeba o tym wspominać w serialu? Pudło. Już od sejmu niemego Polski nie było. Polonocentryczne spojrzenie tu nie jest wskazane.

Myszkin_filmweb

Wiadomo, że pierwszym problemem Rosja była Turcja, ale jednak problem polski jako zbuntowanego protektoratu też się pojawiał - a to w 1768-72 przy okazji konfederacji barskiej, a to w latach 1791-95. Zwłaszcza w tym drugim okresie "problem polski" był istotnym zagadnieniem dla Rosji. Ale w serialu mamy 1773, zatem już po I rozbiorze i uspokojeniu sytuacji w Rzeczypospolitej, stąd nic dziwnego, że nie ma o tym wzmianki.

ocenił(a) serial na 4
Myszkin_filmweb

Oczywiście, że rozbiory to był ważny element polityki zagranicznej - wiązał się z sojuszami z Austrią i Prusami, dzięki nim te kraje stały się sąsiadami Rosji. Z kwestii polskich pojawia się tylko Czartoryski, raz jako kochanek, dwa jako nie wiadomo jak potężny dyplomata - skoro tak zabiegała o jego poparcie przed przejęciem władzy...
"Amerykańska" przemowa o wolności, niewolnictwie etc. może tylko śmieszyć. Owszem, Katarzyna grała oświeconą, ale jednak władczynię absolutną, i to raczej przed Zachodem, np. uwielbiającym ją Wolterem. Niewolnictwa w Rosji carskiej jako takiego nie było, było poddaństwo chłopów, którymi Katarzyna niespecjalnie się interesowała. Najlepszym na to dowodem była jej wyprawa na Ukrainę podczas wielkiego głodu - mało prawdopodobne, by nie zorientowała się, że jej urzędnicy nakazali na jej trasie przejazdowej poustawiać pomalowane makiety mające przedstawiać jej poddanych radośnie ją witających, gdy prawdziwi umierali z głodu.
Związek z Potiomkinem, który był bardzo gwałtowny, pełen kłótni i kryzysów, przedstawiono strasznie mdło. Fajna jedynie ich pierwsza rozmowa, gdy opowiadał jej o swoich pierwszych doznaniach erotycznych (skądinąd mi znajoma). Ambicje Potiomkina też nijak przedstawione - facet zbierał popłatne urzędy i ziemię (również w Polsce od Poniatowskiego - nawet marzyło mu się udzielne księstwo i dlatego tak bardzo nalegał na kolejne rozbiory). Czy ją kochał, tego nie wiadomo, na pewno wykorzystywał zainteresowanie carycy skuteczniej niż inny i jako jedyny po zakończeniu związku pozostał "przyjacielem", który dalej kolekcjonował urzędy, tytuły i ziemie.

ocenił(a) serial na 4
Safo

Poniatowski, oczywiście, nie Czartoryski;-) I chyba zlał mi się ten serial z tym ruskim
https://www.filmweb.pl/serial/Katarzyna+Wielka-2014-729498
Tu przynajmniej trochę akcji było, chociaż trzymają się dworu - bardziej kostiumowy, niż historyczny. W brytyjskim chyba nie było Poniatowskiego jako kochanka.

Safo

Wiara w istnienie "wiosek Potiomkinowskich" przekreśla jakąkolwiek merytoryczną wartość tego co napisałeś XDDDDD
Serio, polecam poczytać coś więcej niż licealne podręczniki do historii, jeśli zaczynasz krytykować odwzorowanie faktów historycznych w serialu, bo trochę wstyd popełniać tak basicowe błędy.

kotolak

Skąd wziąłeś bzdurę o tym, że Potiomkim "jako jedyny po zakończeniu związku pozostał "przyjacielem", który dalej kolekcjonował urzędy, tytuły i ziemie" też nie wiem.
Jejku, serio polecam więcej kwerendy historycznej, a mniej kalek ze szkoły średniej i Kaczmarskiego.

ocenił(a) serial na 4
kotolak

Wiesz, może i jestem mediewistką, więc nie wgłębiałam się w epokę, ale skończyłam na podręcznikach uniwersyteckich i konserwatorium z historii Rosji XVIII wieku, na którym nawet wymianę listów między Katarzyną a Potiomkinem z czasów wojny czytaliśmy. Ok, może określenie "przyjaciel" jest względne, ale na pewno Katarzyna miała do faceta słabość również po tym, jak przestała z nim sypiać i pozwalała mu na więcej niż innym - przynajmniej póki dla niej walczył. A przedstawienie ich "związku" jak w serialu - to kompletna bzdura.

astrid_broxx

Co zniesiono w Rosji w 1725? Przecież poddaństwo osobiste chłopów (nazywane w serialu "niewolnictwem") trwało tam do 1861...

adriannnn

twoja opinia jest słaba, astrid ma rację serial na 3 co najwyżej

adriannnn

Rosyjskie aktorstwo sztuczne - Nie grzech proszę

ocenił(a) serial na 5
astrid_broxx

Zgadzam się. Liczyłem na serial historyczny z ewentualnym wątkiem miłosnym w tle, a dostalem kiepski romans dla gospodyń domowych. Dla mnie nawet ten wątek miłosny z Potiomkinem byl nie jasny tzn. dlaczego on sie w Katarzynie zakochał, a ona w nim? Nie wiem, ale przyznam że nie śledziłem z zapartym tchem, bo już w połowie pierwszego odcinka wiało nudą. Drugi obejrzałem przymuszony przez lepszą połówkę licząc, że moze serial się rozwinie. Niestety po drugim odcinku, który zmęczyłem z bólem stwierdzam, że serial to pazdziez. Boję sie tylko, że lepsza połówka zmusi mnie do zmęczenia kolejnych dwóch odcinków:). DDajęaje naciągane 5 gwiazdek i nikomu nie polecam oglądania.

astrid_broxx

Przyjrzyj się portretom Katarzyny, a szybko dojdziesz do wniosku, że serialowa Mirren wygląda lepiej niz caryca na portretach, które jeszcze na pewno ją upiększały

ocenił(a) serial na 5
DeNatt

tu nie chodzi a urodę, o której można dyskutować a o wiek - w tym przypadku różnica jest bardzo znaczna i trudno jakoś zobaczyć w raczej subtelnej i wiekowej już Hellen Mirren(74) pełną namietności i pasji młodą kobietę(30-40lat, bo chronologia w filmie trochę pokopana). Nie za bardzo to wyszło...

PaulinaPierwsza

Naturalnie kobiety siwieją już nawet od 20-tego roku życia i choć rzeczywiście Mirren jest trochę za stara, a serialowi wiele brakuje, ale nie wylewałabym dziecka z kąpielą. To tylko jakiś aspekt jej osobowości, nadanie ludzkiego rysu, pewna konwencja. Ja obejrzałam bez wielkich emocji ale mimo wszystko z ciekawością :)

ocenił(a) serial na 5
menysek

Nie chodzi o siwiznę, a o to, że mimo starań charakteryzatorów widać, że to nie jest kobieta w sile wielu tylko stara baba. Zmarszczki, zmarszczki, zmarszczki, na twarzy i na rękach. Sceny miłosne był po prostu niesmaczne.

astrid_broxx

Katarzyna urodziła się w 1729 roku, a serial mówi o wojnie z Turcją z 1787, to jakim cudem ona może mieć 33 lata?:) Na początku to jest raczej zarys historii, niż to iż serial zaczyna się w 1762 roku:)

Michal_B_6

W I odcinku jest o pierwszej wojnie z Turcją za Katarzyny, czyli 1768-74. Są też 19 urodziny Pawła, czyli 1773.

tellchar

Dokladnie, to nie jest rok 1762 tylko 1773, wtedy rozpoczyna sie akcja serialu. Niemniej zgadzam sie z autorką watku, caryca miala wtedy 44 lata, nie 74 i jakkolwiek Mirren bardzo lubię i uważam za rzeską starszankę, to jets róznica między kobietą w wieku balzakowskim, a 74-latką. poza tym faktycznie tempo akcji niespieszne, narracja nużąca, zbyt duża koncentracja na watku z Potiomkinem:( Katarzyna II była fascynującą władczynią, postępową, silną, tego w serialu na razie nie doświadczyłam.

astrid_broxx

Ok ja też się pomyliłem:) Powstanie Pugaczowa jest w 2 odcinku, a więc 1773 rok:)

ocenił(a) serial na 5
astrid_broxx

wodolejstwo , obejrzałem , dłuuuuugo ;
jedynym plusem dla mnie to piękne stroje - kolory , bogactwo faktur i to wszystko ;
wieje nudą , wieje nudą - nie polecam.

ocenił(a) serial na 5
astrid_broxx

Jak dobrze, że pojawił się ten wątek - bardzo ciekawiło mnie czy tylko ja jestem taka zawiedziona serialem... Szykowała się uczta, spodziewałam się emocji na miarę Virgin Queen a tu taka nudna klapa....
(I szkoda, że to nie Gina McKee(Hrabina Praskowia) gra carycę - ona właśnie bardzo by mi tu pasowała, ze swoją dojrzałą ale nadal szalenie zmysłowa urodą)

astrid_broxx

Zaczyna się, gdy Paweł Romanow ma lat 19, zatem Katarzyna ma lat 44, nie 33, ale zgadzam się Miren nie pasuje

astrid_broxx

Zgadzam się z opinią. Genialna w innych filmach Helen Mirren tutaj nie pasuje.

ocenił(a) serial na 9
astrid_broxx

Zgodzie się w jednym punkcie, mianowicie jak wspaniałą i wielbioną przeze mnie aktorka Jest Mirren, tak do tej roli..cóż pasuje średnio

ocenił(a) serial na 9
karolyn17

Świetnie w tej roli sprawdziła się Julia Ormond (fakt w młodszej jej wersji). Wolę jednak oglądać Ormond jako Katarzynę...

astrid_broxx

Serial taki sobie. Dałam szansę po drugim odcinku, ale tylko z ciekawości i zaczęłam oglądać. O wiele lepsze są dwa inne seriale o tej samej tematyce. Prod. rosyjskiej i emitowane na Epic drama. Rosyjskie tutuły to Wielikaja i Katerina. Po polsku tytuły chyba były Katarzyna Wielka i Caryca Katarzyna. Dokładnie nie pamiętam, bo to rok temu było, ale teraz emitują. Polecam też Rasputina. Oczywiście można się czepiać, ale całkiem nieźle zrobione. Jak na dzisiejsze czasy. Co do Mirren. Zagrała świetnie. Nie wchodzę w historyczne szczegóły. Po co zrobiła? Pewnie kredyty.

astrid_broxx

Świetnie piszesz, dzięki za komentarze - uważam bardzo podobnie.
Co do Mirren to raz - jest niestety po 70. więc mimo jej kunsztu aktorskiego (niestety, w tej roli mimo tego się nie do końca sprawdziła) powinni zaangażować młodszą aktorkę, dwa - kiepsko dobrali jej partnera (lub ją do niego). 24-letnią różnicę wieku bardzo widać, aż musiałam sprawdzić.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones